Mandat za wycieraczką? Nie musisz go płacić!
W dzisiejszych czasach niestety bardzo łatwo stać się ofiarą oszustwa. Występują one bowiem na różnym tle. Przykładem jest choćby mandat za wycieraczką na parkingu obok Lidla czy też przy innych marketach. Kierowcy bardzo często otrzymują taki „mandat” wraz z żądaniem, aby zapłacić za dotychczasowe parkowanie samochodu. Okazuje się jednak, że właściciel danego parkingu nie ma nic z tym wspólnego, natomiast wskazany numer konta na takim zawiadomieniu nie należy do APCOA. Co zatem robić w takiej sytuacji?
Parkingowy bilet
Parkometry funkcjonują w miastach niemal już na wszystkich parkingach, w tym przy sklepach (Lidl, Biedronka i inne większe sklepy). Zwykle dwie pierwsze godziny są bezpłatne. Mimo wszystko, obowiązkiem kierowcy jest wcześniejsze pobranie takiego biletu. W przeciwnym razie zostanie mu narzucona kara za parkowanie.
W teorii wydaje się to łatwe i logiczne, jednakże w praktyce dochodzi niestety do próby oszustw na tym tle. Coraz więcej kierowców znajduje pod marketem wezwanie do zapłaty. Na pierwszy rzut oka wydaje się ono łudząco podobne do tego prawdziwego. Warto jednak zwrócić uwagę na wskazany numer konta.
Mandat za wycieraczką – kiedy jest prawdziwy?
Zaleca się, aby początkowo nie panikować tylko sprawdzić jak dokładniej wygląda „narzucony” mandat za wycieraczką, dlatego że może okazać się on fałszywy. Służby kontrolne APCOA udostępniają kod QR, który bezpośrednio przekierowuje do danej strony internetowej. Następnie można na niej sprawdzić numer wezwania oraz zdjęcie, które zostało wykonane przez kontrolera, jak również konkretny powód nałożonej opłaty karnej.
APCOA umożliwia także złożenie reklamacji albo opłacenie wezwania do zapłaty przez wskazaną stronę internetową. Przedstawiciele APCOA pierwszorzędnie wskazują akurat na tę najprostszą weryfikację, aby upewnić się, czy to faktycznie mandat wystawiony przez prawdziwego operatora danego parkingu. Niezwykle istotne jest również to, aby pamiętać, że kontrolerzy APCOA nie pobierają jakichkolwiek opłat. Dotyczy to takich opłat, które można wykonywać tylko w elektronicznej formie.
Jak uniknąć mandatu za wycieraczką?
W celu uniknięcia mandatu za wycieraczką, który prawdopodobnie mógłby okazać się fałszywy, zaleca się, żeby korzystać z telefonu zamiast papierowej wersji biletu. Dzięki temu można uniknąć stresu oraz kary za rzekomo złe parkowanie. Parkingi zarządzane przez APCOA wskazują na obowiązek porania bezpłatnego biletu na danym parkingu za wyjątkiem osób, które korzystają z mobilnej aplikacji – APCOA Flow. Z pewnością jest to najlepsze rozwiązanie zwłaszcza dla tych, którzy zwykle korzystają z tego samego samochodu. Należy tylko wpisać numer rejestracyjny pojazdu, a po wyjściu z tego auta przy sklepie zaznaczyć czas parkowania, a następnie potwierdzić sesję w aplikacji. W tej aplikacji jest określone na jaki czas należy się kierowcy darmowy parking, np. do dwóch godzin. Kiedy okaże się, że czas postoju jednak jest dłuższy to aplikacja bezpośrednio pobierze daną opłatę ze wskazanej karty płatniczej.
Czy trzeba płacić za wystawiony mandat?
Zapewne kierowcy zastanawiają się, czy muszą oni opłacić mandat za wycieraczką. Na początku trzeba podkreślić, iż zarówno sklep, jak i zarządca parkingu nie mogą wystawiać żadnych „mandatów”. Mandat może wystawić tylko policjant bądź strażnik miejski za nieprzestrzeganie przepisów odnośnie parkowania w tym przypadku. Druczek od zarządcy parkingu to nic innego jak rachunek za parkowanie. Oczywiste jest, iż to podstawa do roszczenia od danej osoby konkretnej zapłaty, ale pod wskazanymi warunkami.
Zarządca parkingu ma pełne prawo domagać się dokonania zapłaty za parkowanie, jeśli kierowca został poinformowany, że obowiązuje go opłata za parking wraz z jej zasadami. Bez oznakowania i bez poinformowania o regulaminie, klient może odmówić uregulowania rzekomej opłaty za parking.
Drugą stroną medalu jest jednak umieszczenie tabliczki „Bezpłatny parking”, pod którą znajduje się malutkimi literkami regulamin. Wiadomo, że praktycznie nikt go nie czyta… Parkomat wskazuje na konieczność do pobrania biletu. Każda osoba, która twierdzi, że została niewłaściwie potraktowana, może zgłosić tę sprawę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).
