Jak usunąć kontrolkę Check Engine?
Co robić, gdy na desce rozdzielczej naszego samochodu zapali się żółta kontrolka check engine z symbolem silnika? Przede wszystkim nie ignorować tego. Zapalenie się kontrolki check engine to na ogół kłopoty, na szczęście nie zawsze duże. Kontrolki łatwo się pozbyć, ale nie polecamy tego robić, jeśli nie macie stuprocentowej pewności, że z silnikiem wszystko w porządku. Inaczej „metody z TikToka” doprowadzą do kosztowej tragedii.
- Kontrolki check engine nigdy nie należy lekceważyć. Może informować o zbliżającej się bardzo poważnej awarii, ale wcale nie musi
- Za zapalenie tej kontrolki może odpowiadać wiele czynników
- Kontrolka check engine nie zawsze oznacza kłopoty
- Uważajmy jednak na popularne metody z TikToka (i nie tylko) „znikania” kontrolki check engine. Zalecamy to robić tylko, jeśli jesteśmy pewni, że z samochodem jest wszystko w porządku

Wszystkie nowe auta sprzedawane od 2001 roku w Europie muszą być obowiązkowo wyposażone w układy samodiagnozy — elektronika sama powinna wykrywać usterki, szczególnie takie, które mogą być niebezpieczne dla pasażerów lub zagrażać środowisku. O tym, że auto ma taki układ, kierowca zwykle dowiaduje się wtedy, gdy na desce rozdzielczej zapala się kontrolka z symbolem silnika lub komunikat „check engine”.
Co oznacza kontrolka Check Engine? Czy check engine to awaria?
Do zapalenia się kontrolki check engine wystarczy, że komputer sterujący silnikiem odnotuje nieprawidłowy sygnał z jednego z czujników lub wartości zmierzone przez czujnik wykroczą poza parametry założone przez producenta. Często powodem jest to, że np. zaśniedzieje styk lub do wtyczki dostanie się odrobina wilgoci. W przypadku mniej istotnych sygnałów, np. odczytu temperatury zasysanego powietrza, sterownik przyjmuje uśrednione, bezpieczne wartości.
Silnik może wtedy pracować z pozoru normalnie, ale np. pali więcej lub nie rozwija pełnej mocy. Trzeba wówczas pojechać do warsztatu i sprawdzić, co było przyczyną zapalenia się kontrolki check engine.

Jak skasować Check Engine? Metoda z TikToka robi furorę
Uwaga! Wiele serwisów w takiej sytuacji proponuje skasowanie błędu, czyli wyczyszczenie pamięci komputera z informacji o zarejestrowanej usterce. Kontrolka check engine wtedy oczywiście zgaśnie, ale jeśli nie usuniemy przyczyny, wkrótce zapali się znowu. W większości aut taką pseudonaprawę możemy nawet wykonać sami – najczęściej, żeby „wyczyścić” komputer, wystarczy odpiąć na kilka minut akumulator.
To właśnie tak jakże zaawansowana i skomplikowana metoda podbija teraz media społecznościowe. Użytkownicy TikToka dzielą się prostym trikiem, który pozwala samodzielnie, bez wizyty w serwisie, pozbyć się świecącej kontrolki check engine. Wystarczy odłączyć akumulator na minimum 10 sekund, a potem podłączyć go z powrotem. Ta metoda może być skuteczna w starszych modelach samochodów, które nie zapisują błędów w pamięci sterownika. Pamiętajmy jednak, że to nie naprawia ewentualnej usterki, a jedynie usuwa komunikat.
W nowszych samochodach jest jeszcze inny sposób. Proste skanery OBD-II dostępne na rynku pozwalają na odczytanie kodów błędów i mogą być dobrym rozwiązaniem dla tych, którzy chcą samodzielnie zdiagnozować problem.
Jeśli odnotowana przez sterownik usterka nie powtarza się, to po określonym czasie lub np. po pewnej liczbie uruchomień silnika kontrolka check engine zwykle gaśnie sama, kod błędu później może też być samoczynnie wykasowany z pamięci sterownika. Przyczyny takich znikających usterek bywają błahe, m.in. zbyt niskie napięcie w instalacji podczas rozruchu na mrozie, wypadające zapłony, gdy np. silnik zamókł w czasie wizyty w myjni.

Kiedy z Check Engine pojechać do mechanika?
Jeżeli jednak kontrolka check engine zapala się przy normalnej jeździe, to — nawet jeśli później sama gaśnie — lepiej pojechać do warsztatu, nie czekając na to, aż kod błędu zniknie z pamięci sterownika i podłączyć auto do komputera diagnostycznego. Uwaga! Takie objawy występują po niefachowym zamontowaniu instalacji gazowej, ale to nie powód, żeby je ignorować. Nieuczciwi gazownicy stosują często tzw. emulatory, które samoczynnie gaszą kontrolkę. Przez to kierowca może nie dowiedzieć się w porę o poważnej awarii.
Taki objaw świadczy o tym, że sterownik zakwalifikował usterkę jako poważną i pozwala na kontynuowanie jazdy w tzw. trybie awaryjnym, przy ograniczonej mocy. W takiej sytuacji nie ma mowy o zwlekaniu z wizytą w serwisie. Czasem auto da się na jakiś czas zmusić do normalnej jazdy, np. poprzez skasowanie błędów, ale w ten sposób ryzykujemy, że usterka tylko się powiększy.
Źródło: AutoSwiat.pl