Cena badania technicznego będzie zależeć od dochodu kierowcy?
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak powiedział w Polsat News, że resort przygotowuje się do powiązania stawki za badanie techniczne pojazdów z wysokością dochodu przeciętnego Polaka. Dodał jednocześnie, że wzrost będzie „nieznaczny”.
„Sprawa dotycząca badań technicznych jeszcze nie została zaakceptowana przez zespół do spraw Programowania Prac Rządu. Ministerstwo przygotowuje się do określonych zmian, w których jedną z kwestii jest ustalenie takiego mechanizmu ustalania stawki za badanie techniczne, który mógłby waloryzować się wraz z m.in. średnią krajową, czyli obiektywną stawką dochodu dla przeciętnego Polaka” – powiedział Klimczak w Polsat News.
Zapowiadany wzrost ma być „nieznaczny”
Pytany, o ile może wzrosnąć cena badania jesienią tego roku, przekazał, że wzrost ten ma być „nieznaczny”. „Na pewno ona nie wzrośnie o jakąś znaczącą kwotę kilkudziesięciu złotych. To będą naprawdę niewielkie kwoty” – stwierdził.
Wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec w listopadzie 2024 r. zapowiedział: „Wychodząc naprzeciw postulatom branży, projekt zakłada systemową zmianę założeń w zakresie ustalania stawki opłaty za przeprowadzenie badania technicznego poprzez powiązanie wskazanej opłaty z obiektywnym, niezależnym od systemu badań technicznych wskaźnikiem, tak aby zapewnić cykliczną waloryzację tych opłat. Niewątpliwie utrzymywanie wysokości opłat na niezmienionym od 20 lat poziomie nie odpowiada potrzebom zmieniającego się otoczenia gospodarczego przedsiębiorców”.
Badanie techniczne pojazdu — stawki
Obecnie obowiązujące stawki za wykonanie badania technicznego nie zmieniły się od 2004 r. Wynoszą odpowiednio:
- motorower – 50,00 zł;
- motocykl – 62,00 zł;
- samochód osobowy do 3,5 t – 98,00 zł;
- samochód zasilany gazem – 161,00 zł;
- taksówkę – 140,00 zł;
- ciągnik rolniczy – 62 zł.
Diagności od dłuższego czasu apelują o znaczne podwyżki. Pytanie, czy ten fakt ucieszy wszystkich kierowców. Co o tym sądzicie?